Kiedy co roku z głośników w restauracjach, centrach handlowych lub na bożonarodzeniowych jarmarkach rozbrzmiewa hit „Last Christmas”, oznacza to 8 milionów wpływów z tantiemów, które trafiają do artysty lub jego spadkobierców. Aby zagwarantować prawo szwajcarskich muzyków do ich wynagrodzenia, założono stowarzyszenie twórców i wydawców muzycznych SUISA. Korzysta ono z nowoczesnego IT z wydajną infrastrukturą Rittal.
Stowarzyszenie SUISA (skrót od SUISse Auteurs) powołano w 1923 roku. Obecnie zrzesza ono ponad 37 tysięcy kompozytorów, autorów tekstów i wydawców muzycznych. Podstawowym warunkiem, który trzeba spełnić, aby zarządzać tak licznymi licencjami, a przy tym pobierać należne opłaty za utwory muzyczne odtwarzane na scenie, w radiu czy w telewizji, jest posiadanie nowoczesnego IT z wydajną infrastrukturą. Modernizując swoje centrum danych w Zurychu zdecydowano się na rozwiązania Rittal.
– Dzięki rozwiązaniom Rittal wiemy, że nie tylko oszczędzamy pieniądze na zmniejszonej ilości zużytej energii, ale jednocześnie czynimy coś dobrego dla środowiska – mówi Thomas Lagler, kierownik projektów IT w SUISA.
Wyzwanie było spore – centrum danych SIUSA zostało zaprojektowane jeszcze w latach 60. Aby więc zapobiec przegrzaniu serwerów, chłodzeniem objęta była łączna powierzchnia 150 m2.
– Tak naprawdę powinniśmy klimatyzować tylko pomieszczenie o powierzchni ok. 15 m2. Takie działanie Data Center nie miało więc żadnego uzasadnienia ekonomicznego, ani nie było przyjazne dla środowiska – wyjaśnia Thomas Lagler, kierownik projektów IT w SUISA.
Właśnie z tego powodu związek SUISA postanowił zmodernizować centrum danych. Jednym z założeń było odrzucenie outsourcingu i zachowanie infrastruktury w organizacji. Jak twierdzi Thomas Lagler, takie rozwiązanie było konieczne ze względów bezpieczeństwa oraz chęci pozostania niezależnym od dostawcy. Od firmy Rittal oczekiwano dostarczenia efektywnego energetycznie chłodzenia oraz optymalizacji systemu wczesnego wykrywania pożaru i gaszenia.
Firma w zależności od potrzeb może wybrać, czy chce chłodzić pojedyncze szafy, używając klimatyzacji szeregowej, czy może klimatyzować całe pomieszczenie techniczne. Klimatyzatory montowane bezpośrednio na szafie IT odprowadzają ciepło już w miejscu jego powstawania, dzięki czemu są wyjątkowo wydajne. To właśnie ta koncepcja chłodzenia została zaakceptowana także przez związek SUISA.
– Dla innych dostawców dostępna podłoga techniczna stanowiła dobry punkt wyjścia. Dla nich było jasne, że można kontynuować starą koncepcję, a dodatkowo wykorzystać separację strefy zimnej i ciepłej szaf – podkreśla Thomas Lagler.
Koncepcja firmy Rittal zakładała jednak inne rozwiązanie. W SUISA zainstalowano cztery szafy TS IT z dwoma urządzeniami Liquid Cooling Packages (LCP) CW na szafę i chillerem IT. Urządzenie LCP bazuje na wymienniku ciepła powietrze/woda, wykorzystującym wodę jako nośnik chłodu do chłodzenia ogrzanego powietrza z szafy IT. Taka instalacja radzi sobie nawet z bardzo dużymi obciążeniami cieplnymi – do 55 kW na szafę. Wartością zadaną jest temperatura dopływu powietrza do serwera, którą klient może dowolnie ustawić. Aktualnie ASHRAE (American Society of Heating, Refrigerating and Air-Conditioning Engineers) zaleca temperatury dopływu powietrza między 18°C a 27°C. Tak ustawioną wartość LCP CW reguluje całkowicie automatycznie, dopasowując strumień wody i powietrza do rzeczywistych mocy traconych w postaci ciepła. Zainstalowanie tego systemu w SUISA nie wiązało się z ponoszeniem dodatkowych wydatków na inwestycje budowlane. Szafy są teraz zamknięte lub oddzielone od zewnątrz szklanymi drzwiami. Dzięki temu chłodzenie obejmuje tylko szafy, a nie całe pomieszczenie.
System monitorowania CMC III firmy Rittal to serce nadzoru zagrożenia pożarowego i wczesnego wykrywania pożaru. Składa się z jednostki centralnej, która współpracuje w centrum danych z różnymi czujnikami monitorującymi temperaturę, dostęp, wycieki, dym/pożar i wilgotność w szafie. Jeśli temperatura w szafie staje się za wysoka, drzwi otwierają się automatycznie, aby alternatywnie wykorzystać powietrze otoczenia z pomieszczenia serwerowni.
Przed modernizacją w centrum danych nie było specjalnych liczników zużycia prądu. Teraz zużycie energii można monitorować i analizować aż do poziomu jednostki serwerowej, co stanowi ważny krok w kierunku efektywności energetycznej.